Okazuje się, że może minąć prawie rok, w ciągu którego co jakiś czas, albo nawet kilka razy w miesiącu obiecujesz sobie, że dla własnego zdrowia upuścisz trochę smutku na blogu, a wychodzi jak wychodzi...
Choć jeśli chodzi o depresję to były dobre miesiące, trzeba przyznać. Większość czasu bez leków, także obecnie, choć może być różnie w najbliższym czasie, bo nadeszły Zmiany. A ja Zmian nie lubię, oj nie lubię. A jak się pojawia jedna stresująca sytuacja to potem idzie już lawina.
Na deser depresja w popkulturze:)
http://joemonster.org/art/33470/Depresja_wyjasniona_w_prosty_i_humorystyczny_sposob
Fajny humor szczerze mnie rozśmieszył:) napisz coś jeszcze poczytałabym;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis, będę zaglądał regularnie. Sam niedawno założyłem swojego bloga lifestylowego i mimo iż osobiście nie zmagam się z depresją, to napisałem wpis żeby ludzie lepiej byli w stanie zrozumiem osoby cierpiące na depresje.
OdpowiedzUsuńhttp://www.jegostrefa.pl/
U mnie minął dokładnie rok i znów piszę. To dobrze, czy źle?
OdpowiedzUsuńU mnie minął dokładnie rok i znów piszę. To dobrze, czy źle?
OdpowiedzUsuńTo zależy dlaczego zacząłeś znów pisać;)
UsuńCiekawie piszesz, więc dobrze, że piszesz ;) Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńJarek